OFF TOP

ghostbuster

a widzisz, co nieco się dziedziczy, no ale niestety nie tylko te najlepsze cechy...

a w ogóle to Wam powiem, że jakieś przeziębienie mnie dopadło. Źle mi z tym, czuję, że to karma, bo tydzień temu śmiałam się z kumpeli, która była w takiej samej sytuacji. No bo chorowanie w lato to taki raczej głupi epizodzik...

Nicki

to za Ciebie też będę trzymać kciuki, żebyś wyzdrowiała ;D

Holly

jak lato jest takie zimne i deszczowe, to nietrudno się przeziębić. zdrowiej, zdrowiej.
a tak co do tego dziedziczenia, to moje siostry i ja chyba jakoś mamy to genetycznie zapisane, bo każda z nas za pierwszym razem zdała

ale może to tylko przypadek...

jaredshooker

może jednak przełożymy spotkanie na kiedy indziej? skoro uli i tomka ma nie być to może warto lepiej to zorganizować później. bo na chwilę obecną to mamy raptem 4 osoby

Nicki

A czy czasami ktoś już czegoś nie zaplanował...? (chociażby Holly nocleg, a może i bilety)

jaredshooker

gadałam teraz z nią i faktycznie ma już kupione bilety. no trudno będzie nas mało ;p

Nicki

Oj tam, oj tam, cztery osoby to nie tak tragicznie. Poza tym czwórka to idealna liczba do taksówki Wink

(ale wiadomo, że szkoda)

Holly

damy radę.
ja tam i tak się cieszę. zawsze możecie przyprowadzić swoje znajome bydgoszczanki

(wiem, że było ich tu kilka)
huhuh, a zatem 'Holly podbija Bydgoszcz: początek'. :}

jaredshooker

Nicki o której dasz radę być w bdg?

Nicki

Zaraz ogarnę (najpóźniej odpowiem Wam jutro) a o której będzie najlepiej?

jaredshooker

rozmawiałam z Holly i dobrze by było koło 15 sie spotkać. planujemy przebywać w okolicach centrum bdg, więc albo po Ciebie Nicki możemy podjechać na dworzec albo powiemy Ci jak masz dojechać czy coś

Nicki

Dobra, zmiana planów. Moja mama stwierdziła, że ona się jednak nie zgadza na to, żebym jechała sama. Powiedziała, że ja jednak jestem za młoda, żeby sama jeździć tak daleko autobusem i że przecież, to ja w ogóle w Bydgoszczy nie byłam! (Nie chciałam jej prowokować i nie powiedziałam, że w Bydgoszczy byłam już co najmniej 6442432468909 razy oraz że dwa tygodnie temu jechałam sama autobusem blisko 200km do kompletnie nieznanego mi miasta na dodatek z dużą torbą podróżną). Tak więc przywiezie mnie tata i niestety około 17 będę musiała się zwijać, ponieważ moi rodzice jakoś tak umówili się ze znajomymi akurat we wtorek i absolutnie nie mogą tego przełożyć! Ale cóż, lepsze to niż nic, prawda?

To teraz jeszcze tylko ustalmy o której i gdzie, tzn. w jakimś lokalu?

Holly

Nicki, przez chwilę miałam mini zawał...
a o której to godzinie tata może Cię przywieźć?

ghostbuster

sorry za brak żadnej inicjatywy, ale od piątku się przeprowadzam i mam trochę sajgon, ledwo żyję.
będzie mało osób, ale damy radę ;p jh, a Ania będzie?

jaredshooker

będzie
i taka offtopowa informacja: niedługo rok forum!