Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Holly
Administrator
Dołączył: 01 Sie 2011
Posty: 709
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Siemianowice Śląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:48, 07 Sie 2011 Temat postu: (500) Days of Summer |
|
|
"To zwykła opowieść o chłopaku i dziewczynie" – tymi słowami narrator rozpoczyna "500 dni miłości". A jednak film jest czymś więcej – to zabawna, a jednocześnie prawdziwa historia ponad półtorarocznego związku.
Tom jest niepoprawnym romantykiem. Wierzy, że nawet w obecnych cynicznych czasach prawdziwa miłość zdarza się tylko raz. Niestety Summer nie podziela jego zdania. To nie przeszkadza Tomowi walczyć o uczucia dziewczyny. Jest jak współczesny Don Kichote – marzyciel próbujący osiągnąć nierealne cele. Po jakimś czasie nie jest zakochany w Summer, tylko w idealizowanym obrazie dziewczyny, który sam stworzył.
Historia zaczyna się w dniu gdy piszący teksty na kartki z życzeniami Tom (Joseph Gordon-Levitt) poznaje nową sekretarkę swojego szefa, Summer (Zooey Deschanel). Dziewczyna wydaje się być poza jego zasięgiem, ale okazuje się, że mają ze sobą dużo wspólnego. Oboje uwielbiają The Smiths i surrealistyczne obrazy Magritte’a. Do tego Tom kiedyś mieszkał w Jersey, a Summer ma kota o imieniu Bruce. Pasują do siebie jak dwie połówki jabłka…
Po trzydziestu jeden dniach akcja powoli się rozwija. Trzydziestego drugiego dnia Tom jest już zakochany na zabój. Summer jawi mu się jako ideał. Sto osiemdziesiątego piątego dnia przychodzi lekkie zawirowanie, ale Tom wciąż ma nadzieję. Jego relacja z Summer jest raz lepsza, raz gorsza – spotykają się, po chwili przestają do siebie odzywać. W filmie pojawiają się skoki w czasie, sceny na dzielonym ekranie, karaoke. Wszystko to składa się na kalejdoskop przeżyć i skłania do refleksji na temat tego, czemu próbujemy zrozumieć czym jest miłość.
__________
Widzieliście? Co sądzicie?
Dla mnie film jest okej. Może nie cudo, nie wiadomo co, ale podobał mi się bardzo pomysł. No i gra aktorska zarówno Zooey, jak i Josepha mi odpowiada. Lubię ten film, dobry na spokojny niedzielny wieczór.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
blackyqueen
Użytkownicy
Dołączył: 02 Sie 2011
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małpolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:10, 07 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
mam takie samo zdanie, nie jest jakiś tam wspaniały, ale bardzo przyjemny
|
|
Powrót do góry |
|
|
jaredshooker
Moderatorzy
Dołączył: 01 Sie 2011
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: bydgoszcz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:06, 07 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
zaczęłam kiedyś oglądać, ale jakoś nie mogłam przebrnąć przez pierwsze 20 minut i zrezygnowałam. może kiedyś spróbuję znowu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Holly
Administrator
Dołączył: 01 Sie 2011
Posty: 709
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Siemianowice Śląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:34, 07 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
spróbuj. jest fajny, w sumie taka smutna jak dla mnie komedia xD w sensie... no musisz obejrzeć. i Summer ma dzikie podejście do życia
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Style edur
created by spleen &
Programy.
|